Wczoraj razem z Asią, Kają, Martą, Agatą i Adamem poszliśmy na koncert Bednarków. Wszystko było super, szkoda tylko, że Kaja nie stała koło nas, ale po koncercie do nas przyszła. Ogólnie byłam zdziwiona tak dobrą organizacją koncertu, bo dwa lata temu było na co marudzić, a teraz niekoniecznie. W każdym razie koncert był piękny, w szczególności od "Ciszy", uwielbiam moment, kiedy Kamil z nami rozmawia tuż przed tą piosenką. Wtedy wszystko staje się takie magiczne, a łzy automatycznie stają w oczach. Po koncercie czekałyśmy na Kamila, a w międzyczasie zawołałyśmy do siebie Staff'a i Maćka. Zrobiłyśmy zdjęcia, pogadałyśmy, ogólnie wszystko było najlepiej na świecie. Potem Kamil wyszedł, podeszłyśmy do niego, pogadać, zrobić zdjęcie, po czym Asia z Adamem się zawijali do domu, a ja z Agatą, Martą i Kają ostałyśmy jeszcze chwilę, bo chciałyśmy zrobić sobie wspólne zdjęcie. Potem siostra Marty po nas przyjechała i odwiozła do domu. Ogólnie koncert w najlepszym gronie pod słońcem. Dziękuję Wam za wczorajszy wieczór ❤
Największe podziękowania i tak należą się Oli, bo to Ona kupiła mi ten bilet. Dziękuję ❤
Kocham! ❤��
OdpowiedzUsuńLove K ��
Kocham mocno ❤❤❤❤
Usuń