Przejdź do głównej zawartości

❤ Sister Tag ❤




1. Która jest starsza?
Ja:Oliwia
Oliwia: Ja
 
2. Najlepsze wspólne wspomnienie
Ja: Eska Music Awards 2013
Oliwia: Eska Music Awards 2013
3. Opisz drugą jednym słowem
Ja: Irytująca
Oliwia: Uparta
4. Wymarzona praca?
Ja: Psycholog
Oliwia: Dziennikarka

5. Ulubiona firma kosmetyczna (make-up)

Ja: Miss Sporty
Oliwia: Rimmel
6. Co cię wkurza w drugiej?
Ja: Odzywki,
Oliwia: Upartość, brak magicznych słów, rozpoczynasz kłótnie, masz gdzieś innych domowników, jesteś egoistką, 
7. Jeśli mogłybyście wyjechać razem gdziekolwiek, gdzie byście pojechały?

Ja: na Jamajkę
Oliwia: Londyn
8. Wasz ulubiony żart/ powiedzenie
Ja: wyzwiska
Oliwia: wyzywanie się na żarty 
9. Która dłużej szykuje się rano?

Ja: Oliwia
Oliwia: Julka
10. Ulubiona pora roku?

Ja: Zima
Oliwia: Jesień i wiosna
11. Ulubiona piosenka?

Ja: Bednarek - światło
Oliwia:  Pushing me away [Reanimation]
12. Jak to jest mieć siostrę uzależnioną od YT?

Ja: Nie jestem uzależniona !
Oliwia: Nie jestem uzależniona !
13. Wysokie czy płaskie buty?
Ja: płaskie
Oliwia: płaskie
14. Spodnie czy sukienka? 
Ja: spodnie
Oliwia: spodnie
15. Ulubione zwierzątko? 
Ja: pies
Oliwia: pies
16. Co byś zabrała z płonącego domu (wiedząc że rodzina ma się ok)?
Ja: telefon
Oliwia: zdjęcia, albumy, słuchawki 
17. Komedia, horror czy romans?
Ja: komedia
Oliwia: komedia
18. Blackberry czy iPhone?
 
Ja: iPhone
Oliwia: iPhone
19. Ulubiony film?

Ja: Cyrk Motyli
Oliwia: władca Pierścieni
20. Czy jesz coś dziwnego?

Ja: Nie
Oliwia: Tak, pierogi z Magii
21. Czy macie na sobie cokolwiek podobnego?

Ja: białe koszulki
Oliwia: białe koszulki
22. Ulubiony program/ serial TV?
Ja: M jak miłość
Oliwia: Inna

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

❤ Update życiowy #1 ❤

Minął miesiąc. Równy miesiąc odkąd zaczęłam studia. Tym razem jednak myślę, że jest to droga dla mnie i nie żałuję tej decyzji. Była spontaniczna ale jednocześnie bardzo dobrze przemyślana. Dlaczego spontaniczna? Bo podjęta na kilka dni przed rozpoczęciem trzeciej - i ostatniej - rekrutacji w tym roku akademickim. Dlaczego dobrze przemyślana? Bo wiedziałam od  momentu rzucenia pierwszych studiów, że pisarstwo jest czymś, w czym chcę się dokształcać. Czułam, że prędzej czy później trafię właśnie tutaj. Od samego początku wiedziałam, że będzie cięzko. Że będę chciała odpuścić miliard  razy dziennie. Faktycznie tak jest. Dzień w dzień jestem zmęczona, boli mnie to, że z Luśką spędzam tylko wieczory i weekendy. Wiedziałam, że decyzja ta będzie miała swoje ogromne minusy, ale wiedziałam też, że gdybym chociaż nie spróbowała, mocno bym żałowała. Mimo tego uważam, że czas spedzony razem stał się bardziej produktywny. Więcej robimy wspólnie. Przez ostatni miesiąc napisałam kilka pr

❤ Walka ❤

W życiu doświadczyłam wielu chwil zwątpienia, gdy wydawało mi się, że nie mam siły podnieść się po kolejnym upadku. Jedyną osobą, która krytykowała mnie za nawet najmniejsze potknięcie byłam ja sama. Dużo czasu zajęło mi zrozumienie tego, że najtrudniejsze i najważniejsze walki toczymy sami ze sobą i nie mogę być swoim wrogiem, bo może mnie to zgubić. Żyłam z wewnętrznymi demonami, które z czasem próbowały wyjść na światło dzienne i ukrywanie ich stawało się coraz gorszym zadaniem. Jednak dotarłam do przełomowego momentu. Jakiego? Pewien człowiek próbował mnie zniszczyć, pozbawić wszystkiego, co we mnie dobre tylko dlatego, że sam doświadczył zła. Poddawałam się temu przez długi czas, bo nie widziałam w tym nic negatywnego, nie słuchałam intuicji. Na szczęście przyszedł moment kiedy się obudziłam i zaczęłam walczyć o swoje dobro.Teraz jestem odpowiedzialna nie tylko za siebie ale też za Lusię. Nie dam jej nikomu skrzywdzić. Choćby nie wiem co się działo, zawsze za nią stanę murem. Jedn

❤ Powrót ❤

Znowu dawno nie pisałam, mimo że często mówiłam, że tego mi brakuje. Chyba przestało mi to przynosić taką radość, jaką kiedyś odczuwałam. Jednak niedawno Ktoś przypomniał mi, jak wiele dobrego mi to dawało. Ta wiadomość była jak Iskierka motywująca do działania ;) Dziękuję ci, Mordo ^^ Ostatnio zrozumiałam też, że pisząc tutaj nie byłam stuprocentowo sobą. Od samego początku starałam się pilnować języka, którym się posługiwałam. Mimo że na co dzień przeklinam, czasem nawet za dużo tego tutaj nie było. Właśnie tego mi brakowało. Takiej swobody, żeby czasem rzucić "kurwa". Narzuciłam sobie ograniczenia, choć nikt tego ode mnie nie oczekiwał. Postanowiłam jednak od dziś pisać tylko tak, aby mieć poczucie, że to, co czytasz, jest całkowicie moje. Ale ale! Zaczynając od początku... Cześć! Tęskniłam cholernie, ale wracam teraz z nadzieją, że tym razem na stałe. Od ostatniego wpisu (listopad 2021) moje życie zmieniło się o 180°. Najważniejszą zmianą jest rozstanie z ojcem Łucji. Był