Hejka, dzisiaj postanowiłam trochę więcej powiedzieć o Fundacji, która miała największy wpływ na mnie, moje postrzeganie siebie i swojej niepełnosprawności. O Fundacji Aktywnej Rehabilitacji pisałam już jakiś czas temu o tutaj . Myślę, że fajnie by było trochę ten post odświeżyć :) Przez ostatnie cztery prawie lata wiele się zmieniło. Po pierwsze już oficjalnie wstąpiłam w „szeregi” kadry. Jest to turbo odpowiedzialne zadanie i cieszę się, że zostałam obdarzona aż takim zaufaniem. Każdy obóz czy też wyjazd weekendowy to zupełnie odrębna historia, wiele pięknych chwil, cudowni ludzie, nieprzespane noce i dziecięcy śmiech słyszany z każdej strony. Znakiem rozpoznawczym każdego obozu jest zmęczenie całej kadry ale mimo niego mamy mnóstwo pomysłów na to, co robić z dziećmi kolejnego dnia, żeby były szczęśliwe i przy okazji czegoś nowego się dowiedziały. Dla mnie szczególnie ważnym aspektem każdego obozu jest to jaki postęp zrobiły dzieci w trakcie jego trwania. Nic nie przyno